poniedziałek, 24 października 2011

Potrzebuję Ciebie, aby moje jutro było lepsze. ♥


 I

Była sama, w pustym, ciemnym pokoju cicho odbijały się tylko krople deszczu od parapetu .
Kto by pomyślał, że ostatni dzień lata będzie taki zimny . 
Usiadła na łóżku,zamknęła oczy i zobaczyła jego twarz, pośród bijących się myśli .. zobaczyła go.
Był taki piękny, nieskazitelny , jak zawsze..
I tylko modliła się o jutro, bo chciała go spotkać, zobaczyć, pocałować..


Podeszła do okna, położyła dłonie na szybie, twarz oparła delikatnie na rekach, spojrzała w dół 
'a gdyby tak skoczyć?' pomyślała. 'pozbyć się wszystkich problemów, poznać coś nowego, zostawić wszystkich ludzi..'- od myśli oderwał ją dzwoniący telefon. 
-Tak? - zapytała .
- Cześć Blanka, jedziesz jutro z nami na imprezę?- Niestety, to tylko przyjaciółka..
-Kto będzie?
- Cała paczka.
-Aa.
-No i oczywiście on też!- roześmiała się.
- Co  z tego, ze on też?- powiedziała, zdenerwowana.
-No przecież Ci się podoba.
-Nie, skąd .
- Tak, tak. Mów co chcesz, ja i tak wiem swoje. 
-Ale..
-Dobra, już skończy wymyślać! Muszę kończyć, pa
- Na razie...
Delikatny uśmiech przeszedł po jej twarzy, bo przecież nie mogła się doczekać jutra.
Znowu podeszła do okna, tym razem spojrzała w niebo.. 
-Tak Cię kocham ..- wyszeptała ..- Tak bardzo Cię kocham ..- łzy pociekły po policzkach ..- Gdybyś tylko wiedział ..


Tu i teraz, zaczynam tworzyć 'moją małą poezję', bo przecież od czegoś trzeba zacząć, prawda?

Będę pisać co kilka wpisów ( jak najdzie mnie wena) .

Zaznaczać będę cyferką Rzymską u góry wpisu, żeby się nie pogubić. 

Dziękuje. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz