Założyli się, że jeżeli on zapali fajka, ona weźmie tabletki. Przedawkuję- dla fazy.
Wszystko było ok, aż do dnia dzisiejszego.
Dowiedziała się od przypadkowego kolesia, ze palił, z nim...
'To niedorzeczne ! Przecież obiecywał, zarzekał się, że zrobi to dla mnie.. że przysięga, że jestem ważniejsza..'
I niby to takie banalne, bo przecież...ona też paliła (od czasu do czasu, ale też paliła)..ale przecież obiecał, obiecał , ze nie będzie.
A ona durna, kazała jego koledze go pozdrowić i wymyślić sobie jakieś ciekawe historyjki na usprawiedliwienie .. I wiedziała, ze to go ruszy. Chociaż wydawał się zwykłym skurwysynem bez duszy, w głębi niej przejmował się najmniejszą błahostką jeśli chodziło o nią ..
Ale przecież ona nie chciała go ranić, nie chciała żeby oboje zawalali kolejną noc nad myśleniem o swoich cotygodniowych kłótniach ..
A przecież planują być razem do końca..Ale czy wytrzymają? .. Oto jest pytanie.
O.S.T.R- Track 14.
Ps: Kocham Cię. Na wieki . < 3
Ps: Kocham Cię. Na wieki . < 3
świetne ;*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :*